Witajcie w stolicy Italii! Za granicą
Wieczne miasto, głowa świata – czy te dwa określenia brzmią znajomo? Nie? A powinny, bo mowa tu o Rzymie. Rzym jest zarazem stolicą i największym miastem we Włoszech, znajduje się w środkowej części kraju, nad rzeką Tyber oraz Morzem Śródziemnym. Miasto to ma aż 4 331 856 mieszkańców, jest również stolicą regionu administracyjno-historycznego Lacjum, metropolią o znaczeniu globalnym, a także dużym węzłem komunikacyjnym z jednym z największych międzynarodowych portów lotniczych w Europie, który obsługuje ponad 38 milionów pasażerów rocznie, rozbudowaną siecią autostrad i linii kolei dużych prędkości. Roma (bo tak właśnie Włosi nazywają to miasto), od lat stanowi swego rodzaju mekkę dla turystów z całego świata, światowej sławy zabytki przyciągają około 9 milionów zwiedzających rocznie!
Pizza, Koloseum, akwedukty.
Jaki jest Rzym, każdy wie. A jak nie wie, to przynajmniej słyszał. Nie być w Rzymie choć raz w życiu, to prawie grzech! Zwłaszcza, że to miasto jest idealnym celem podróży na wakacje, niezależnie od pory roku. Wiosną, latem, zimą czy jesienią – stolica Włoch tak samo zachwyca i wprawia w osłupienie swoimi urokami, których mnogość sprawia, że ciężko zliczyć je na palcach jednej dłoni, a dodatkowym argumentem przemawiającym za odwiedzeniem tego pięknego miasta jest fakt, że w połowie października temperatury sięgają tam nawet 20-25 stopni. Czy może być coś lepszego niż wyrwanie się z szarej, zżeranej jesienią Polski i złapanie trochę słońca w towarzystwie rzymskich zabytków? Nie trzeba tu odpowiedzi, ponieważ nasuwa się sama bez dłuższego namysłu.
Skoro już veni, to co powinienem vidi?
Parafrazując nieco legendarne powiedzenie słynnego wodza Gajusza Juliusza Cezara, warto zastanowić się nad tym, co w Rzymie chcemy zobaczyć. Atrakcji, zabytków i ciekawostek jest w nim tyle, że – by zobaczyć wszystkie i nacieszyć się nimi w pełni, zbierając przy tym ciekawe informacje na ich temat – trzeba by tu zostać na przynajmniej kilka dni, jeśli nie tygodni.
Koloseum, przede wszystkim Koloseum.
Być w Rzymie i nie zwiedzić amfiteatru Flawiuszów (bo tak właściwie nazywa się Koloseum), to jak być w żabce i nie kupić hot-doga. Trochę marnotrawstwo, a trochę wstyd.
Jest to chyba najsławniejsza wizytówka stolicy Włoch. Obiekt ten wzniesiony został w latach 72 – 80 naszej ery przez budowniczych pod przewodnictwem dwóch cesarzy z dynastii Flawiuszów, Tytusa i Wespezjana. Odbywały się w nim starcia gladiatorów, naumachie (czyli inspirowane prawdziwymi bitwami morskimi inscenizacje), a także polowania na dzikie zwierzęta. Mówi się, że w Koloseum dokonywano mordów na chrześcijanach, co upamiętniono krzyżem umieszczonym wewnątrz budowli.
Śladami papieży.
Rzym, to także i Watykan. Watykan jest miastem – państwem znajdującym się na terytorium Rzymu, ciekawym jest fakt, że jest najmniejsze państwo świata pod względem powierzchni, a także najmniejsze niepodległe państwo, jeśli chodzi o liczbę ludności. Możemy je kojarzyć również dlatego, że od lat jest siedzibą kolejno piastujących urząd głowy kościoła katolickiego papieży.
To nie wszystko!
Rzym nie ogranicza się do dwóch wymienionych wyżej atrakcji, jeśli mamy czas, warto odwiedzić Schody Hiszpańskie, Łuk Konstantyna, a także wiele, wiele innych. Jeśli dysponujemy czasem i siłami, możemy spróbować wejść na wzgórze Janikulum w poszukiwaniu panoramy miasta!